środa, 30 marca 2016


Warszawa: Przetarg na obsługę. Skarżyli ZTM i nie stawili się na rozprawie

fot. Martyn Janduła
Warszawski ZTM prowadzi kolejny przetarg na obsługę komunikacyjną z wykorzystaniem stu pojazdów. Od warunków przetargu odwołało się konsorcjum firm A21 z Żor i PKS Południe, które skarżyło się na zbyt wygórowane wymagania, po czym… nie stawiło się na wczorajszym posiedzeniu Krajowej Izby Odwoławczej. – To odwołanie na to, żeby nie było dobrego poziomu i warunków, które predestynują do świadczenia usług tylko i wyłącznie firmy bardzo dobre. Według nas nie zasługuje na uwagę – mówi twardo Wiesław Witek, dyrektor ZTM.

Na początku marca ZTM ogłosił kolejny już przetarg na obsługę komunikacyjną z wykorzystaniem stu autobusów i obejmujący wykonanie ok. 8 mln wozokilometrów rocznie. Postępowanie podzielone jest na dwie części – tym razem obejmujące wyłącznie wozy 12-metrowe. – Warunki są zbliżone do poprzedniej procedury przetargowej. Główny nacisk kładziemy na jakość usług – mówi Katarzyna Strzegowska, zastępca dyrektora ZTM.

Startujący mogą zgłaszać się tylko do jednej części. Pierwsze z zamówień ma obowiązywać od grudnia tego roku do końca listopada 2024 r. Drugie rozpocznie się miesiąc później i również zakończy się po ośmiu latach. Wiąże się to z kończącymi się takich terminach dziś obowiązującymi umowami, które obecnie realizuje Mobilis.

Pierwsze posiedzenie bez skarżącego

Od warunków przetargu odwołało się konsorcjum firm A21 z Żor i PKS Południe, które odnosi się do warunków związanych z jakością oraz pracą przewozową. – To odwołanie na to, żeby nie było dobrego poziomu i warunków, które predestynują do świadczenia usług tylko i wyłącznie firmy bardzo dobre. Według nas nie zasługuje na uwagę. Musimy bronić naszego stanowiska, że oczekujemy firm o potencjale, który gwarantuje, że firma logistycznie będzie w stanie zrealizować przewozy – mówi Wiesław Witek, dyrektor ZTM-u.

Wczoraj odbyło się posiedzenie Krajowej Izby Odwoławczej. – Liczyliśmy na to, że będzie pierwsze i ostatnie. Niestety konsorcjum startujące nie stawiło się na tę rozprawę. Wszystkie punkty, które są podważane, są do odrzucenia. Żaden z naszych zapisów nie jest niezgodny z ustawą prawo zamówień publicznych – mówi Katarzyna Strzegowska. Nowy termin wyznaczono na 20 kwietnia. – Zakładamy, że konsorcjum żywnie zainteresowane przetargiem zgłosi się w nowym terminie – mówi Strzegowska.

ZTM broni warunków

ZTM po kolei odrzuca zastrzeżenie firm, m.in. o brak określenia konkretnych tras do obsługi – Podtrzymujemy stanowisko. Wszystko ma być dla dobra mieszkańców. Od wielu lat ZTM w procedurze przetargowej nie wskazujemy tras, na których wykonywane są przewozy, natomiast gwarantowana jest minimalna liczba wozokilometrów, co pozwala na bardzo dokładne skalkulowanie stawki i zysku – podkreśla Strzegowska.

Kolejne uwagi dotyczą ograniczenia w postaci możliwości składania oferty tylko do jednej części, obejmującej 50 wozów. – Zależy nam na dywersyfikacji operatorów – żebyśmy nie mieli sytuacji, że zostajemy nagle bez stu autobusów, gdy coś się wydarzy z operatorem – mówi zastępca dyrektora. 

ZTM wymaga też, by w przypadku konsorcjum co najmniej jeden podmiot mógł się wykazać doświadczeniem na poziomie 6 mln wozokilometrów w ciągu ostatnich trzech lat. Śląskie konsorcjum chciałoby, żeby doświadczenie uczestników sumowało się. – Warszawa jest specyficznym miastem. Tutaj trzeba mieć doświadczenie, by realizować usługę na odpowiednim poziomie. Stąd też np. dodatkowe wymagania względem kierowców – podkreśla Katarzyna Strzegowska, zastępca dyrektora ZTM.
ŹR. Transport -Publiczny .pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz