wtorek, 16 czerwca 2015



 Pracownicy Mobilisa biegają, żeby pomóc - relacja z charytatywnego Biegu Firmowego.


Sobota, 13 dzień czerwca, już od rana zapowiadała się wyśmienicie. Słońce, ciepła pogoda, wszystko skłaniało się ku temu, aby był to wyjątkowy dzień. W końcu, to w tym dniu odbywał się charytatywny Bieg Firmowy w formie sztafety.
W biegu startowaliśmy w składzie: Katarzyna Jaworek, Anna Kuropieska, Przemysław Józwik oraz Łukasz Rzepniewski . Spotkaliśmy się na miejscu pół godziny wcześniej. Część nas przyjechała z rodzinami. U wszystkich gościł uśmiech na twarzy i przyjazne nastawianie. Czuliśmy, że będzie to świetna zabawa.
Organizatorzy zadbali o wszystko – przygotowali trasę, zapewnili oprawę muzyczną oraz medale dla każdego uczestnika biegu.W atmosferze można było wyczuć, że jest się tam „po coś” oraz, że nikt nie zamierza tanio sprzedać skóry! Dla najmłodszych także zorganizowano szereg atrakcji, w tym Bieg Krasnala. 
„Gotowi, do startu, start! Ruszyli”. Ok. godziny 12 wystartował bieg. Dobra zabawa połączona z rywalizacją sprawiały, że wszyscy byli podekscytowani. Reprezentacje 345 firm (w sumie w sztafecie wzięło udział 1380 zawodników) zaczęły biec szybkim tempem. Każdy próbował znaleźć dogodną dla siebie pozycję, aby pobiec jak najlepiej. Mijały kolejne minuty, a my przekazywaliśmy sobie pałeczkę starając się biec jak najszybciej.
Udało się! nasza sztafeta ukończyła bieg w godzinę i 31 minuty, wynik ten okazał się dobrym czasem, dzięki któremu zajęliśmy 169 miejsce.. Najlepszym zawodnikiem w naszej drużynie okazał się Łukasz Rzepniewski z czasem 19:27.
Satysfakcja z biegu była olbrzymia, a uczestnicy pozytywnie zmęczeni i zadowoleni, ponieważ, jak podsumował kapitan: „Mobilis Team spisał się naprawdę dobrze”. Jednak najważniejsze jest to, że udało się zebrać wysoką  kwotę dla Doriana Dzieża, niepełnosprawnego chłopca – więc wygraliśmy wszyscy!\








piątek, 12 czerwca 2015








Już jutro weźmiemy udział w Biegu Firmowym, charytatywnej sztafecie dla firm podczas której zbierane są pieniądze 
dla podopiecznych  Fundacji Everest .

W Warszawie w 2015 roku biegniemy dla:
 
DORIANA DZIEŻA
Dorian jest pięciolatkiem, urodził się z  rozszczepem kręgosłupa, przepukliną rdzeniową  

i wodogłowiem. Porusza się na wózku, przeszedł już 6 operacji,  a wciąż czekają go kolejne. Mimo tego jak wiele przeszedł Dorian jest bardzo pogodnym  dzieckiem i codziennie daje rodzicom mnóstwo  powodów do radości. Chłopiec mieszka w  jednej  z  podwrocławskich wsi, uczęszcza do  przedszkola, marzy aby zostać  strażakiem. 
Jedyną szansą Doriana na większą sprawność  jest ciągła rehabilitacja. Dorian potrzebuje także  sprzętu - specjalistycznego gorsetu, ortez oraz  wózka.

 
RUSZYŁA ZBIÓRKA PIENIĘDZY!!! 
Dorianowi można pomóc wpłacając dowolną  kwotę na konto:
Fundacja Everest, al. Kasztanowa 3a, 53-125    Wrocław
04 1940 1076 3114 0258 0007 0000
w tytule wpisując: na leczenie i rehabilitację  Doriana Dzieża

Przypomnijmy, że Mobilis w biegu 
będą reprezentowali: 
1. Anna Kuropieska
2. Katarzyna Jaworek
3.Łukasz Rzepniewski
4. Przemysław Józwik
 Opiekun drużyny: Mariusz Dziedzic tel. 505-398-824
Anna Kuropieska
Łukasz Rzepniewski - kapitan drużyny














Przypominamy termin i miejsce biegu:
1. Bieg odbędzie się 13 czerwca 2015 roku. Start, meta oraz miasteczko biegowe usytuowane będą na terenie Parku Kultury w Powsinie przy Lesie Kabackim. Szczegóły dotyczące przebiegu trasy wraz z mapką będą dostępne na stronie www.biegfirmowy.pl
2. Bieg jest sztafetą o łącznej długości ok. 16,8 km, w której każdy z 4 uczestników będzie miał do przebiegnięcia ok. 4,2 km – jedno okrążenie. Limit czasu dla całej drużyny na tym dystansie to 2 godziny.


Program imprezy:

10:50  OTWARCIE IMPREZY (na scenie)
11:00  ODPRAWA KAPITANÓW DRUŻYN – ROZDANIE PAŁECZEK SZTAFETOWYCH , omówienie techniczne biegu (scena)
11:40  WSPÓLNA ROZGRZEWKA
12:00  START BIEGU (rusza pierwsza zmiana sztafety)
14:00  ZAKOŃCZENIE BIEGU
14:10  BIEG KRASNALA  - dla dzieci w wieku 3-15 lat, w różnych kategoriach wiekowych, dystans ok 100 m, zapisy w oznaczonym namiocie na terenie imprezy, 200 miejsc, każdy krasnal otrzyma na mecie medal
14:45  DEKORACJA ZWYCIĘZCÓW I OGŁOSZENIE WYNIKÓW (na scenie)
15:10  WRĘCZENIE NAGRÓD (na scenie)
15:30-16:00  ZAKOŃCZENIE IMPREZY, ROZCHODZENIE SIĘ ZAWODNIKÓW

 ZAPRASZAMY DO KIBICOWANIA!!!

środa, 10 czerwca 2015

Przyjacielska atmosfera i wspaniała zabawa - tak w skrócie można podsumować sobotnie Otwarcie Altany oraz Sezonu Letniego 2015 w Kierwiku, które odbywało się na terenie naszego Ośrodka Wypoczynkowego.

W sobotnie popołudnie, w Ośrodku Wypoczynkowym Kierwik, oficjalnie otwarto nowo wybudowaną altanę, która stała się sercem naszego Ośrodka. Oficjalnego przecięcia wstęgi dokonali Prezes Zarządu Dariusz Załuska, Przewodniczący Komisji Socjalnej Tadeusz Lichucki, który od początku nadzorował budowę altany oraz Mariusz Dziedzic. Symbolicznym przecięciem wstęgi oraz otworzeniem szampana rozpoczęła się impreza, która trwała do białego rana. Ale po kolei.
Zabawę zaczęliśmy o godzinie 15:15, tak jak wyżej wspomnieliśmy, uroczystym otwarciem altany, po czym czekał na nas pyszny obiad – grochówka i pyzy z mięsem i surówką. Tak bardzo nam smakował, 
że niektórzy poprosili o dokładkę, a inni o przepis na wspaniałe potrawy. 
Po obiedzie rozlokowaliśmy się w domkach, nie tylko należących do naszego Ośrodka, ale także u sąsiadów – Stanicy Harcerskiej, ponieważ uczestników imprezy było więcej niż miejsc – powyżej 60 osób (chętnych na wyjazd było 90 osób). 
Po rozlokowaniu w domkach rozpoczęliśmy zabawę w rytmach disco-polo, muzyki szantowej oraz elektryzującej ukraińskiej muzyki disco-polo, przygotowanej przez Pana Stanisława ;). O godzinie 19 była ,,zadymiona” kolacja, czyli ognisko i grill, na którym znalazły się takie przysmaki jak kiełbaski, kaszanki, kiszki ziemniaczane oraz tzw. piwoszki czyli skrzydełka w specjalnej panierce. Nie zabrakło także gorących ziemniaków wyciągniętych prosto z ogniska.

Kolacja dodała uczestnikom imprezy sił na tańce i śpiewy. Tańczyli kobiety z kobietami, mężczyźni z …mężczyznami, aż wreszcie wróciliśmy do normalności, czyli kobiety z mężczyznami. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, zabawa trwała do białego rana, a konkretnie do 3-ciej.
W niedzielę mieliśmy zaplanowane śniadanie o godzinie 9-tej, 
a wstaliśmy o 6-stej, ponieważ jeden z naszych kolegów źle odczytał godzinę na elektronicznym zegarku, myśląc że jest godz. 9 a była 6. Mała pomyłka, a śmiechu było co niemiara. Trzy godziny później, o 9-tej – tej prawidłowej ;), zjedliśmy pyszne śniadanie, czyli żurek z kiełbasą i jajkiem, smalec ze skwarkami i ogórkiem małosolnym. Po poczęstunku jeszcze długo wspominaliśmy dzień wcześniejszy, przy muzyce…Pana Stanisława. 
O godz. 11 odjechaliśmy z Kierwika w kierunku Warszawy i Krakowa 
(w imprezie uczestniczyli pracownicy z zajezdni warszawskich i krakowskiej), z uśmiechem na twarzy. 
Gorąco dziękujemy Zarządowi Mobilis Sp. z o.o. za sfinalizowanie imprezy oraz tym, którzy przyczynili się do jej świetnej organizacji!!!

wtorek, 2 czerwca 2015


Dziękujemy za zainteresowanie - miejsca na wyjazd zostały już zapełnione. W związku z tym, można zapisać się na listę rezerwową.