Pracownicy Mobilisa biegają, żeby pomóc - relacja z charytatywnego Biegu Firmowego.
Sobota, 13 dzień czerwca, już od rana zapowiadała się wyśmienicie. Słońce, ciepła pogoda, wszystko skłaniało się ku temu, aby był to wyjątkowy dzień. W końcu, to w tym dniu odbywał się charytatywny Bieg Firmowy w formie sztafety.
W biegu startowaliśmy w składzie: Katarzyna Jaworek, Anna Kuropieska, Przemysław Józwik oraz Łukasz Rzepniewski . Spotkaliśmy się na miejscu pół godziny wcześniej. Część nas przyjechała z rodzinami. U wszystkich gościł uśmiech na twarzy i przyjazne nastawianie. Czuliśmy, że będzie to świetna zabawa.
Organizatorzy zadbali o wszystko – przygotowali trasę, zapewnili oprawę muzyczną oraz medale dla każdego uczestnika biegu.W atmosferze można było wyczuć, że jest się tam „po coś” oraz, że nikt nie zamierza tanio sprzedać skóry! Dla najmłodszych także zorganizowano szereg atrakcji, w tym Bieg Krasnala.
„Gotowi, do startu, start! Ruszyli”. Ok. godziny 12 wystartował bieg. Dobra zabawa połączona z rywalizacją sprawiały, że wszyscy byli podekscytowani. Reprezentacje 345 firm (w sumie w sztafecie wzięło udział 1380 zawodników) zaczęły biec szybkim tempem. Każdy próbował znaleźć dogodną dla siebie pozycję, aby pobiec jak najlepiej. Mijały kolejne minuty, a my przekazywaliśmy sobie pałeczkę starając się biec jak najszybciej.
Udało się! nasza sztafeta ukończyła bieg w godzinę i 31 minuty, wynik ten okazał się dobrym czasem, dzięki któremu zajęliśmy 169 miejsce.. Najlepszym zawodnikiem w naszej drużynie okazał się Łukasz Rzepniewski z czasem 19:27.
Satysfakcja z biegu była olbrzymia, a uczestnicy pozytywnie zmęczeni i zadowoleni, ponieważ, jak podsumował kapitan: „Mobilis Team spisał się naprawdę dobrze”. Jednak najważniejsze jest to, że udało się zebrać wysoką kwotę dla Doriana Dzieża, niepełnosprawnego chłopca – więc wygraliśmy wszyscy!\