12.07.2014r.
12 lipca uczestniczyliśmy w imprezie ,,Powrót Juranda* do Spychowa", organizowanej przez
Stowarzyszenie Przyjazne Spychowo. Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem i przyciągnęła wielu turystów, w tym pracowników Mobilisu, oraz miejscowych.
Rozpoczęło się od przemarszu świty Juranda główną ulicą. Zaraz potem na
placu przy amfiteatrze odbyły się pokazy walk rycerskich (filmik poniżej), scenki z
katem, gilotyną czy armatami.
Przybyłym gościom, od godziny 17, umilały czas zespoły muzyczne, takie jak: The Woods oraz gwiazda wieczoru zespół LIVE RUI CARLOS FERREIRA w hitach EURODISCO.
Późnym wieczorem byliśmy świadkami tańca z ogniem i pokazu sztucznych ogni, po czym rozpoczęła się impreza taneczna, która trwała do godz. 2.
autor filmów: K.L. Dziękujemy
* - Juranda ze Spychowa
poznajemy jako jednookiego, mężnego rycerza. Jurand był wrogiem Krzyżaków.
Każdego, którego napotkał na swej drodze zabijał. Gdy zabito jego
żonę, zaczął się mścić. Później porwano mu córkę - Danuśkę. Rycerz pojechał po córkę
do zamku w Szczytnie, lecz Krzyżacy chcieli mu oddać jakąś
sierotę, która nie była jego córką. Jurand został uwięziony przez
Krzyżaków. A gdy Zygfryd de Love dowiedział się, że zabili
mu dziecko okaleczył Juranda. Rozerwał mu prawą rękę, wydłubał drugie
oko i wypuścił na wolność. Okaleczony Jurand wrócił do Spychowa.
Po tym co zrobił mu Zygfryd nie chciał już zemsty,
zrozumiał, że to co zrobił, było złe. Żałował tego, co robił
i zmienił się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz