czwartek, 17 lipca 2014

           

POWRÓT JURANDA DO SPYCHOWA
12.07.2014r. 


                                                                                                                                          12 lipca uczestniczyliśmy w imprezie ,,Powrót Juranda* do Spychowa", organizowanej przez
Stowarzyszenie Przyjazne Spychowo. Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem i przyciągnęła wielu turystów, w tym pracowników Mobilisu,  oraz miejscowych.
 Rozpoczęło  się od przemarszu świty Juranda główną ulicą. Zaraz potem na placu przy amfiteatrze odbyły się pokazy walk rycerskich (filmik poniżej), scenki z katem, gilotyną czy armatami.


Przybyłym gościom,  od godziny 17,  umilały czas zespoły muzyczne, takie jak: The Woods oraz gwiazda wieczoru zespół LIVE RUI CARLOS FERREIRA w hitach EURODISCO.
Późnym wieczorem byliśmy świadkami tańca z ogniem i pokazu sztucznych ogni, po czym  rozpoczęła się impreza taneczna, która trwała do godz. 2.


                      
                                                                                              autor filmów:  K.L. Dziękujemy

* - Juranda ze Spychowa poznajemy jako jednookiego, mężnego rycerza. Jurand był wrogiem Krzyżaków. Każdego, którego napotkał na swej drodze zabijał. Gdy zabito jego żonę, zaczął się mścić. Później porwano mu córkę - Danuśkę. Rycerz pojechał po córkę do zamku w Szczytnie, lecz Krzyżacy chcieli mu oddać jakąś sierotę, która nie była jego córką. Jurand został uwięziony przez Krzyżaków. A gdy Zygfryd de Love dowiedział się, że zabili mu dziecko okaleczył Juranda. Rozerwał mu prawą rękę, wydłubał drugie oko i wypuścił na wolność. Okaleczony Jurand wrócił do Spychowa. Po tym co zrobił mu Zygfryd nie chciał już zemsty, zrozumiał, że to co zrobił, było złe. Żałował tego, co robił i zmienił się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz